Jak odnaleźć w dziecku talent?
Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka wszystkiego co najlepsze. Chcemy, aby dziecko rozwijało się w różnych dziedzinach, zdobywało nowe doświadczenia, ujawniło wszystkie ukryte talenty i predyspozycje. Wierzymy, że to wszystko pozwoli mu odnieść sukces w życiu, sprawi, że jako osoba dorosła będzie się czuło spełnione, dowartościowane i z łatwością pokona wszelkie przeciwności, które napotka na swojej drodze do sukcesu.
W tym celu już od najmłodszych lat organizujemy dzieciom czas wolny, zapisujemy na zajęcia pozaszkolne, sportowe, muzyczne, kursy języków obcych, zajęcia rozwijające talent plastyczny, aktorski, taneczny, itp.
Ponieważ dziecko ani nastolatek nie potrafią planować przyszłościowo swojego życia, nie działają z rozmysłem, nie przewidują konsekwencji swoich decyzji, to rodzice biorą sobie za cel długoterminowe, odpowiednio przemyślane planowanie ich przyszłości.
O ile rodzice respektują wolę własnego dziecka i pielęgnują prawdziwą pasję swojej pociechy, ich inwestycje w przyszłość dziecka są uzasadnione.
Znacznie gorzej jeżeli ambicje rodziców biorą górę nad zdrowym rozsądkiem i dziecko zostaje obciążone niezliczoną ilością zajęć dodatkowych, niekoniecznie je interesujących. Takie dziecko, czy nastolatek nie ma wolnego czasu, aby rozwijać się społecznie, spotykać z rówieśnikami i uczyć się dysponować swoim czasem.
Nie uczy się interakcji z innymi, nawiązywania więzi, odpowiednich relacji społecznych, gdyż cały swój czas pozaszkolny spędza na kursach, zajęciach uzupełniających i nauce.
Takie zmęczone, obciążone dziecko nie angażuje się w „przymuszane” zajęcia, często ich nie lubi i nie wynosi żadnych korzyści z inwestycji poczynionych przez troskliwych rodziców.
Wsparcie rodziców i troska o rozwój dziecka są bardzo potrzebne, ale należy uważać, aby nie przekroczyć granic zdrowego rozsądku.Zanim zaczniemy inwestować w różnorodne zajęcia dodatkowe poznajmy własne dziecko, jego mocne i słabe strony, jego potencjał, wyszukajmy drzemiący w nim talent.
Należy również pamiętać, aby dopasować profil proponowanych zajęć dodatkowych do etapu rozwoju psychicznego i emocjonalnego na jakim jest w danym czasie nasze dziecko. Nie proponujmy zbyt ambitnych, trudnych do realizacji celów i nie oczekujmy natychmiastowego postępu, medali, dyplomów, pokonania rówieśników.
Aby poznać własne dziecko należy obserwować je od najmłodszych lat, przyglądać się jakim czynnościom, aktywnościom poświęca najwięcej czasu i energii. Jakie emocje towarzyszą sukcesom jak też porażkom dziecka.
Przyjrzyjmy się w jakie zajęcia angażuje się najchętniej i tym, które dają mu poczucie spełnienia i radości. Rozmawiajmy z dzieckiem jak najczęściej, aby dowiedzieć się w jakich dziedzinach czuje się najmocniejsze, a w jakich najsłabsze. Inwestujmy w realne zainteresowania dziecka i nie obciążajmy go zbyt wielkim natłokiem zajęć niepotrzebnych.Jeśli dziecko nie przepada za końmi lub wręcz się ich boi, nie zmuszajmy go do jazdy konnej. Jeśli syn nie chce grać w piłkę nożną, niechętnie chodzi na treningi i nie angażuje się w grę, nie zmuszajmy go do gry w nadziei, że zostanie światowej sławy piłkarzem.
Nie realizujmy własnych marzeń kosztem dziecka.
Z biegiem czasu dziecko rozwija się emocjonalnie, psychicznie i społecznie. Jego zakres zainteresowań może się poszerzać lub też zawężać. Mogą zmienić się zainteresowania młodego człowieka, ale jeżeli rodzice respektowali w przeszłości jego wolę i inwestowali we wcześniej ujawnione pasje czy zainteresowania, to nawet jeśli entuzjazm opadł i dziecko z nich zrezygnowało na rzecz innej pasji, energia i pieniądze rodziców nie pójdą na marne. Dziecko, które rozwija realne zainteresowania, angażuje się w nie w całości, poświęca im czas, energię, wykorzystuje tym samym cały potencjał swoich możliwości. Umiejętności zdobyte w taki sposób nigdy nie zginą, zawsze będą procentować i dadzą łatwiejszy start w realizowaniu nowych pasji, do czasu, aż młody człowiek odnajdzie w sobie to w czym jest najlepszy, co chce realizować i do czego ma talent.
Wspierajmy dzieci w poszukiwaniu talentu, ale pamiętajmy, aby jednocześnie nie oddawać im pełnej, niczym nieograniczonej inicjatywy. Dziecko powinno być twórcze w procesie poszukiwania interesujących go aktywności, ale nie może być pozostawione same sobie przy dokonywanym wyborze. Porozmawiajmy z nim, pokażmy plusy i minusy czasu poświęconemu właśnie temu zajęciu. Zanalizujmy z dzieckiem korzyści i ewentualne straty danego wyboru. Dziecko musi zdawać sobie sprawę, że wybierając dane zajęcia będzie miało mniej czasu na kolegów, PlayStation, komputer. Musi wiedzieć, że na zajęcia trzeba dojechać i wrócić, a to też zabiera czas. Jeśli dziecko realnie interesuje się daną aktywnością, poświęci się jej bezgranicznie. Będzie podbudowane faktem, że robi coś w czym jest dobre, robi postępy, jest lepsze w tym niż koledzy. Wspierajmy takie odkryte pasje. Pomóżmy dziecku w ich realizacji. Takie świadomie podejmowane wybory i decyzje dziecka, podparte radą i pomocą ze strony rodziców będą procentowały w przyszłości i przyczynią się do sukcesu w dorosłym życiu. W rozwijaniu pasji, nawet porażki nie będą czynnikiem zniechęcającym. Odpowiednio wspierane dziecko będzie z uporem dążyło do obranego celu.